środa, 7 lutego 2024

Listy Matki Klary

Dziś w naszym Zgromadzeniu przypada liturgiczne święto jego współzałożycielki, bł. Matki Klary Szczęsnej. Ostatnio wiele myślałam o tym, czego może uczyć Matka Klara współczesnego człowieka i od razu pomyślałam sobie, że przede wszystkim POKORY. Pokora jest cnotą, którą Matka Klara praktykowała przez całe swoje życie i uczyła jej innych.

Jaka była Matka Klara? Piękne świadectwo o niej dały w licznych wspomnieniach siostry, które ją znały. Z wielkim uznaniem wyrażali się o niej nawet ci, którzy tylko przypadkowo z nią się zetknęli. W r. 1915 była na Węgrzech przez trzy miesiące. Zmuszona była odwiedzić dentystę. Nie zamieniła z nim ani słowa, bo nie znała języka węgierskiego, a jednak tenże po wyjściu Matki powiedział: "To osoba więcej jak dobra" (zeznanie s. Jakubiny Zajchowskiej).

Nie tak dawno nasze Zgromadzenie wydało książeczkę z listami bł. Matki Klary Szczęsnej. Lektura tych listów bł. Matki Klary rzuca wiele światła na postać i bogatą osobowość Marki Klary. W przytoczonych tekstach spotykamy się przede wszystkim z dobrym sercem matczynym, które posyła swym siostrom nawet niedoczytaną książkę, troszczy się o ich zdrowie, warunki materialne, interesuje się wykonywanymi przez nie obowiązkami, bierze udział w ich kłopotach i stara się im zaradzić. Równocześnie widzimy serce niewiasty mężnej, które stoi na straży wierności przepisom Konstytucji, która radzi, napomina, mobilizuje i zachęca.

Urzekająca jest szlachetność i prostota jej serca, które umie dostrzegać i radować się Bożymi darami, być wdzięczne za doznawane dobro i życzliwość ludzi. Listy odzwierciedlają też trudne początki naszego Zgromadzenia, między innymi liczne choroby sióstr, które w pełnej wyrzeczenia posłudze, pielęgnując zakaźnie chorych, składały w ofierze swe młode życie. Wszystkie te sprawy Matka Klara z ufnością powierzała Sercu Jezusowemu, a informując o nich i polecając chore siostry modlitwie poszczególnych wspólnot, umacniała ich więź rodzinną. Z pokorą prosiła też o modlitwę za siebie, podpisując swe listy do sióstr-licha sługa s. Klara. 

Najbardziej niezwykły i poruszający jest obraz Matki Klary, jaki wyłania się z listów - krótkich, napisanych czasem w pośpiechu. Każde niemal zdanie emanuje jej ciepłem, czułością i zrozumieniem wobec sióstr. Jej troska obejmuje nie tylko zdrowie i materialne potrzeby, ale również życie duchowe. Doskonałe rozpoznaje przy tym, jak komunikować się z siostrami, by to służyło ich rozwojowi. Twardo stąpając po ziemi, Matka Klara potrafiła jednocześnie karmić głód serc i dusz powierzonych jej osób. Bez względu na przeciwności losu, zachowywała spokój, który wynikał z jej głębokiego zawierzenia Bogu. Potrafiła utrzymywać godną podziwu równowagę między aktywnością życia apostolskiego, a oddaniem Bogu wynikającym z jej bogatego życia wewnętrznego.

Podzielę się perłami z listów Matki Klary, które pokazują jej wrażliwą duszę:

🌿"(...) wszak Bóg dobry wie co nam jest dla naszej duszy najpotrzebniejsze, czy zdrowie czy choroba, dziękujemy Bogu za wszystko".

🌿"(...) jedna tylko pokora ta zapewnia nam wytrwanie do końca i nagrodę kiedyś w niebie (...)".


Tutaj kupisz Listy Matki Klary Szczęsnej 🤍

Wydawnictwo M


2 komentarze:

  1. Bardzo piękny przekaz o bł Matce Klarze łzy mi same z oczu płyną. Dobroć rozpoznana bez słów to namacalna obecność Boga w drugim człowieku. Dziś we wspomnienie bł Matki Klary proszę o wstawiennictwo Twoje Droga Matko za Siostrą Salezja i wszystkimi Siostrami, którym wciąż tam z Nieba jesteś Matką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna opowieść o Matce Klarze. Umieć tak zawierzyć Bogu, jak ona i mieć ten wewnętrzny spokój...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © W Nim jest Źródło , Blogger