czwartek, 25 stycznia 2024

Każdy spragniony i słaby dziś, niech przyjdzie do źródła

Każdy spragniony i słaby dziś
Niech przyjdzie do źródła
W Wodzie Życia zanurzy się
Ból i cierpienie niech odpłyną w dal
W morzu miłości serca uleczy dzisiaj Pan

Ostatnio chodzą za mną słowa z jednej z moich ulubionych piosenek religijnych. Mówią o źródle, do którego może przyjść każdy spragniony człowiek; o źródle do którego może przyjść każdy słaby i chory - przede wszystkim chory na duszy. Bardzo mocno uświadomiłam sobie w kończącym się Tygodniu biblijnym, że takim niewyczerpanym źródłem dla wierzących jest Słowo Boże. Słowo, które tak naprawdę każdy z nas ma na wyciągnięcie ręki. Możemy przyjść do Niego i zaczerpnąć prosto ze źródła. Każdy spragniony może przyjść do studni Słowa Bożego i zaczerpnąć z niego jak Samarytanka. Tam Jezus ugasi wszystkie nasze pragnienia...

"Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię".

Nie wyobrażam sobie osobistego rozwoju i pogłębienia życia duchowego bez codziennego sięgania po Słowo Boże. W swoim Słowie Bóg mówi do nas każdego dnia i tam zostawia nam drogowskazy i nieustanne zapewnienie o swojej bezgranicznej miłości. Tam też pozostawił dla każdego z nas duchowy pokarm. Sam przecież powiedział:

„Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”.  

Jestem wdzięczna Panu Bogu, za to, że już od samego początku mojego powołania, stawiał On na mojej drodze siostry i innych ludzi, którzy byli rozkochani w Słowie Bożym i którzy pokazywali mi Jego piękno. Bardzo lubię czytać wartościowe książki, ale zdaję sobie sprawę, że żadna nawet najbardziej pobożna i ubogacając lektura nie zastąpi mi osobistego kontaktu ze Słowem Bożym. 

Ojcowie Kościoła mawiali, że Pismo Święte wzrasta wraz z tym, który je czyta. Kiedy otwieramy naszą  Biblię  to nie tylko my czytamy Słowo, ale to Biblia czyta nasze życie. Jeżeli chcemy na co dzień żyć w głębokiej relacji z Jezusem, musimy nieustannie powracać do Biblii jak do źródła. Kiedyś usłyszałam  takie zdanie, że zakochany człowiek potrafi nieustannie czytać list od swojej ukochanej, a przecież Pismo Święte jest miłosnym listem Boga skierowanym do nas. 

Czytasz ten list od Pana Boga?

1 komentarz:

  1. Osobiście aby czytać ten list korzystam z aplikacji Modlitwa w drodze. W mojej parafii można też wylosować karteczki z fragmentem słów z Biblii. Staram się otaczać tymi słowami, modlić się nimi i wprowadzać w codzienność choć wcale nie jest to dla mnie łatwe.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © W Nim jest Źródło , Blogger