Dziś w Święto Podwyższenia Krzyża Świętego przychodzę do was z recenzją niezwykłej książki, którą przeczytałam kilka dni temu. Jaka to książka? „Słowa, które wyzwalają. Egzorcyzm św. Antoniego” autorstwa o. Andrzeja Zająca wydana przez wydawnictwo Bratni Zew. To kolejna książka Ojca Andrzeja, którą powinien przeczytać każdy, komu zależy na autentycznym rozwoju duchowym i budowaniu głębokiej i zażywaj relacji z Panem Jezusem. Książka, która pomoże kreatywnie i z wiarą zarządzać naszymi myślami; książka, która w niezwykle ujmujący sposób pokazuje miłość Boga do każdego człowieka, który „nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony”.
Ojciec Andrzej pokazuje jak w kreatywny, roztropny i mądry sposób zarządzać swoimi myślami oraz jak pracować nad sobą, aby nie dać się wciągnąć przez smutek, niepokój czy lęk, które w dzisiejszym świecie znacznie częściej nam przeszkadzają w codziennym funkcjonowaniu. Podpowiada co zrobić z tymi niechcianymi myślami:
"Może pamiętasz takie doświadczenie z wakacji czy jakiegoś wyjazdu, kiedy szedłeś sobie spokojnie, a tu nagle pojawił się mały pies, zajadle szczekając. Im bardziej się oganiałeś, bym bardziej cię atakował. Kiedy go zignorujesz, da sobie spokój. I spokój da tobie. Tak właśnie najlepiej zachowywać się wobec tych szczekających, natrętnych myśli. Kiedy czujesz niepokój i kołatający, trudny do wyjaśnienia i opanowania lęk albo kiedy jakaś myśl dręczy cię, nie daje ci spokoju, nie myśl o tym. Nie daj się wciągnąć tym myślom. Postaraj się skierować swoją uwagę na obecną chwilę, miejsce i czas. Zobacz, gdzie jesteś".
Przytoczę jeszcze słowa z książki, które pokazują współczesnemu człowiekowi gdzie ma szukać ratunku w każdej swoje słabości i niemocy: „Każdy, kto szuka schronienia i miejsca ucieczki w cieniu krzyża będzie ocalony. Dlatego idąc za zachętą Wielkiego Orędownika z Padwy, przywołuj z wiarą zwycięską moc krzyża i potęgę słowa Bożego, wołając:
Oto krzyż Pana!
Uchodźcie jego przeciwnicy!
Zwyciężył Lew z pokolenia Judy,
Potomek Dawida.
Alleluja.
Książka opowiada przede wszystkim o sile Słowa Bożego i sile miłości Chrystusa; o potędze krzyża Pana naszego i Jego odkupieńczej ofiary. Nie musimy się bać tego wszystkiego, co trudne; tego wszystkiego co dzieje się w naszym umyśle. Nie musimy uciekać przed trudnymi myślami i tym wszystkim, z czym sobie po ludzku nie radzimy ponieważ jest z nami Bóg, który nas kocha. Jeśli dużo dzieje się w twojej głowie, ciągle piszesz czarne scenariusze i brakuje ci zaufania do Pana Jezusa, koniecznie sięgnij po tę malutką książeczkę. Zobaczysz, że jej lektura i rozważanie słów, które w niej znajdziesz, odmienią Twoje życie i w zupełnie nowym świetle spojrzysz na krzyż.
Na koniec jak zwykle podzielę się tymi fragmentami książki, które najbardziej mnie dotknęły:
🕊️„Krzyż „przypomina też o tym, że przez wzgląd na swoją miłość Jezus wziął na siebie wszelkie nasze niepewności, lęk, udręczenie, beznadzieję i smutek, „przygwoździwszy je do krzyża” (por. Kol 2, 14)
🕊️„Do miłości Boga - absolutnej, czułej i indywidualnej - odwołuje się symbol linii papilarnych obecnych w proponowanej formie krzyża. „Któż nas odłączy od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy mieć? (Rz 8, 35) Miłość Boga jest ponad wszystko i wszystko zwycięża, a przede wszystkim działa dla ocalenia każdego, kto się do Niego ucieka: „Nie lękaj się bo cię wykupiłem, wezwałem cię po imieniu; tyś moim!” (Iz 43, 1)
🕊️”Trzymaj się słowa, które Bóg nieustannie wypowiada do ciebie, otwierając przed tobą świat, abyś mógł wypełniać powierzoną ci misję: „Oto postawiłem jako dar przed tobą drzwi otwarte, których nikt nie może zamknąć, bo ty chociaż moc masz znikomą, za- chowałeś moje słowo i nie zaparłeś się mego imienia" (Ap 3,8). We wszystkim, co się dzieje, a szczególnie w chwilach nieporadności i niemocy, odpowiadaj pełne czułości wezwanie Jezusa: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" (Mt 11,28). To są słowa zaproszenia, które Jezus wciąż wypowiada. Skoro jest ci ciężko, to tym bardziej możesz na nie odpowiedzieć. W końcu to Jego obraz i podobieństwo nosisz w sobie. I On, nie kto inny, swoją miłość do ciebie przypieczętował śmiercią na krzyżu. Nie bój się, idź! Choćby cały świat cię uciszał, próbując przekonać, że jesteś staroświecki, że to nie na te czasy, ty uciekaj się do Boga i nie przestawaj wołać do Niego”.
🕊️”Żyj w mocy krzyża i w mocy słowa. Każdy, kto wypowiada tę modlitwę, wskazując na krzyż Chrystusa, w rzeczywistości odnosi się do jego zwycięskiej mocy, o której mówi jedna z prefacji mszalnych: "Ty postanowiłeś dokonać zbawienia rodzaju ludzkiego na drzewie Krzyża. Na drzewie rajskim śmierć wzięła początek, na drzewie Krzyża powstało nowe życie, a szatan, który na drzewie zwyciężył, na drzewie również został pokonany, przez naszego Pana Jezusa Chrystusa". To nowe życie jest wypełnieniem obietnicy samego Jezusa, który woła: „A Ja, gdy został nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie" (J 12,32). Święty Antoni podkreślał zwycięską moc krzyża wywyższonego Pana, który wyszedł zwyciężający, aby zwyciężał”.